- Przecież to jest impreza dla gejów! A
to niżej?
- Wcale nie! Z resztą jeden chuj! Jedno i drugie w Lucidzie, hetero też sobie znajdziesz ;p ale sama decyduj, na którą wolisz, dziś czy jutro...
- Wcale nie! Z resztą jeden chuj! Jedno i drugie w Lucidzie, hetero też sobie znajdziesz ;p ale sama decyduj, na którą wolisz, dziś czy jutro...
- No oby! :D Dziś i jutro! Proste!
- Hahah bardzo dobrze! W takim razie musimy się powoli zbierać. Idę się przebrać.
- Hahah bardzo dobrze! W takim razie musimy się powoli zbierać. Idę się przebrać.
Rozeszłyśmy się do pokoi, by
przygotować się do wyjścia.
Pomalowana i przebrana zeszłam do hallu...
- Paula! Pauuuuula!!! Szpilki czy trampki??!?!?!?
- Nosz kurwo no! Idę!
- Szybciej pizduś. No to, które? Te różowe czy zielone?
Pomalowana i przebrana zeszłam do hallu...
- Paula! Pauuuuula!!! Szpilki czy trampki??!?!?!?
- Nosz kurwo no! Idę!
- Szybciej pizduś. No to, które? Te różowe czy zielone?
- Jeden chuj! I tak cię ktoś
wyniesie.
- Hahah dzięki słońce. joł. ... To
zielone trampusie założę, wygodniej będzie.
- Ja wolę szpilki.
Poszłyśmy do bmw Pauli i ruszyłyśmy do klubu.
Poszłyśmy do bmw Pauli i ruszyłyśmy do klubu.
Bardzo dobrze, że założyłam trampki,
bo pół godziny stałyśmy w kolejce. A i tak wielu ludzi nas przepuściło, trudno się
dziwić. Paula w swoich czerwonych szpilach wyglądała nieziemsko. Dostałyśmy się
do środka. Wzięłyśmy opaski na ręce, ja oczywiście zieloną (wolna) i niebieską
(na jedną noc), a Paulina czerwoną (zajęta) i niebieską - hipokrytka. Lucid jak
zwykle zapchany, ale bardzo dobrze, będzie w czym przebierać... ^^
W dolnej sali leciało głównie techno, więc poszłyśmy na górę, gdzie
dominowało r'n'b, pop, różne znane utwory i ich przeróbki. Podeszłyśmy do baru,
wypiłyśmy kilka drinków i ruszyłyśmy na parkiet. Nie minęło 10 minut, a już
zaczęli cisnąć do nas różni kolesie, Paula wyrażała dezaprobatę, ale mi jeden
chłopak bardzo się spodobał i przyjaciółka zniknęła mi z oczu. Nie próbowałam
jej szukać, wolałam oddać się muzyce, tańcowi, jego ruchom. Był wysoki,
przystojny, miał duże oczy, prosty nos i ... dredy. Zawsze ciągnęło mnie do
dredów, ale nie każdemu w nich dobrze, więc łatwo odpaść z obszaru mego
zainteresowania... Ale ten facet był ach, prosto pyszny! Tańczyliśmy, czułam
jego zapach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz